Witaj Agnieszko - przypadłaś mi do gustu sam nie wiem dlaczego, może Twoje wpisy może roztargnienie, między nami nić nic będzie - 10 lat- tak jak pisałem w innym wątku wierzę że znajdziesz drugą połówkę, odległość nie ma znaczenia, ja akurat poznałem dziewczynę oddalona o 360 km, byłem na spotkaniu, może coś z tego będzie, nie da się powiedzieć że będzie,na razie za wcześnie na to,jednak moje przeczucie coś mi podpowiada - nie odbierz tego żle nie znam ani Ciebie ani Michała, ani Pawła ani innego, który pisze lecz przejął mnie Twój los, może Twoja depresja, sam nie wiem, uważam jedną myśl "miłość przenosi góry" - dlaczego miłość - jeśli zaiskrzy- nie przeniesie kilometrów?, może nie warto szukać koło siebie może dalej, i jeszcze jedno "miłość przychodzi jak sra..ka z nienacka", przepraszam, za wyrażenie, nie chcę używać takich słów na portalu, nie skreślaj ludzi z daleka , spotkaj się, porozmawiaj, zobaczysz to niewiele kosztuje. a czasami nic nie kosztuje a można coś zyskać. Przepraszam za długi wykład.