Z tą nieśmiałością to czasami jest tak: "Siedzi facet w knajpie przy stoliku i nagle zauważa przy barze piękną kobietę.
- To kobieta moich marzeń - stwierdził. Tylko czemu do cholery jestem taki nieśmiały, tak mi wstyd podejść...
Nagle kobieta wstaje i wychodzi.
- O nie, straciłem jedyną szansę poznania kobiety moich marzeń, co za pech, czemu ja jestem taki nieśmiały, nigdy sobie tego nie wybaczę - wkurza się na siebie facet.
Po około 10 minutach kobieta wraca, siada przy barze, nawet przez chwilkę na niego spojrzała...
- No teraz to już muszę do niej podejść, muszę - zdecydował facet - tylko czemu jestem taki nieśmiały... no nic, idę.
Podchodzi do kobiety i zagaduje:
- Hej,......, srałaś?"
Odnosząc się do Waszych postów: dlaczego zamiast żartować i podejść do tematu na luzie, to wzajemnie oskarżacie się. Ja myślę, że nie ma absolutnie żadnej osoby, która czegoś nie ukrywa, czy też nie ujawnia. Przecież ten portal to nie konfesjonał. Pozdrawiam wszystkich.